Stonka - 05-06-2010, 18:10 Temat postu: Spawanie podłuznic Witam, kupiłem auto, w którym ktoś uciął końcówki podłużnic, na których są montowane belki górna i dolna. Auto oddałem do blacharza z autoryzacją i ten wymienił końcówki tych podłużnic na oryginalne. Mam pytanie bo czytałem, że podłużnic się niby nie naprawia, jak z wytrzymałością tego będzie. Podobno dospawali na zakładkę. Do dospawanych końcówek przykręcone są sanki dlatego pytam o wytrzymałość. Samochód nie jest wypadkowy. To_mas - 05-06-2010, 18:30 jak zrobili robtę solidnie to nic wielkiego sie nie powinno dziać, chyba że pytasz jak sie auto zachowa przy ewentualnym wypadku to tego nie wiem, ale chyba aż tak bardzo obawiać sie nie powinieneś.
resko - 05-06-2010, 18:35 dokładnie tak u nas naprawia się wszystko a później do żyda jako nie bity 
Stonka - 05-06-2010, 18:36 Heh, wiem bo jak widziałem jakie samochody czekają u blacharza do roboty i potem jeżdżą to Jak kupować używkę to tylko uszkodzoną bo przynajmniej widać jak.
O wypadek się nie martwię bo to same końcówki tylko o wytrzymałość tego podczas jazdy bo silnik i moc konkretna. Z tego co widze na zdjęciach używanych części to i tak tam jest zgrzewane punktowo a więc spaw powinien być jeszcze mocniejszy. A jak wygląda takie spawanie na zakładkę podłużnicy, przecież to profil o tej samej szerokości więc trudno nasunąć jedno na drugie? Chyba, że dospawali do czoła. Spawu prawie nie widać na pierwszy rzut oka myślałem, że w ogóle nic nie robili
To_mas - 05-06-2010, 19:21 jeśli dobrze pospawane to trzymać sie na pewno będzie o to możesz być spokojny, Nie wiem jak to tam wygląda więc nie podsunę pomysłu jak to można zrobić na zakładkę
Stonka - 05-06-2010, 22:01 No w końcu ludzie spawają przerdzewiałe podłużnice w Oplach i innych nie mówiąc o wymianach progów itd. więc chyba jest OK. |
