Ryba - 08-02-2010, 08:45 Temat postu: 207 '2007 uszkodzony przód Jak w temacie, ile może kosztować naprawa takiego auta. Fotki w załączniku. Chodzi mi o koszt roboty blacharza. Malowanie, zakup czesci, złożenie we własnym zakresie. Fotki w załącznikach. Dodam, że w miejscu gdzie widac koło nie ma "fartucha" jak w wiekszości aut, w całości jest tam lampa, mocowana na rogu podłużnicy i na początku tego fartucha. madmax - 08-02-2010, 08:55 HEHEHE ktoś próbował wyklepać na wlasną ręke?? Koszt około 1000 u jakiegoś magika i ze 2 tyś w profesio warstatos Ryba - 08-02-2010, 09:22 No niestety, potrzebna jest cwiartka, gdyż pomyliłem się i nad podłużnica jest normalnie metalowe nadkole, które zasłania wszystko, a którego tutaj nie ma. Koszt całej cwiartki ~500 zł To_mas - 08-02-2010, 19:37
Ryba - 08-02-2010, 19:47 Znaczy się nie cała ćwiartka tylko fartuch nad podłużnicą, mnie nie wydaje się to jakoś strasznie skomplikowane. Przejrzałem z rana sporo zdjęć komór z 207 i na prawdę źle by nie było. Zastanawiam się coraz powazniej nad oględzinami na żywo; na razie podliczyłem, że części do naprawy to ok 3500 więc po doliczeniu do ceny jest jeszcze spory zapas do ceny rynkowej, a lakierownaie to już tylko materiał 
online - 08-02-2010, 21:18 Za 1,2k. z ewentualnym ponownym nabiciem klimy, spasowaniem elementów. Bez jakichś "blaszek" wzmacniającyh  Tak, jak powinno być zrobione.
Każdy zaczep, mocowanie zrobione, dorobione, naprawione, tak, żeby bylo jak ma być- a nie na drutach i tyrtykach ![;]](images/smiles/splash.gif ";]")
Znajdziesz i takiego, co za 800zł to wstawi, ale wybor należy do Ciebie. Najgorsze jest, że już ktoś grzebał. mkautos - 08-02-2010, 21:43 Delikatnie uszkodzony. Ryba powiedz co bedzie kosztowało z czesci az 3500zł? Gdzie zaopatrujesz sie w czesci.
Znaczy ze na drutach jest OK? Moze i tak bo te tyrtyrki to ten wyraz nic mi nie mowi. A naprawiane było, bo to normalka. Zeby nie odstraszało uszkodzenie to handlarzyki np. w Niemczech mają goscia ktory naciąga, klepie karchera wnetrza,silnika i karoserii robi. Autko poza uszkodzeniem ma zachecac do zakupu. Blacharz tu roboty zbytnio niema, koszt do 1000 zl - ja miałbym spokojnie za 500-600 zl u konkretnego blacharza, takiego zyczyłbym kazdemu lakiernikowi - wiadomo, dobrze zrobione to i mniej kitu idzie i robota lżejsza. [ Dodano: 08-02-2010, 21:54 ] Rozumiem nie na drutach i tym czyms tam. Spoko. Ryba - 09-02-2010, 16:16 Błotnik prawy przedni - 150 Nadkole prawe przednie - 35 (podróbka) Maska - 450 Podszybie - 200 Lampa przednia prawa - 350 Szyba przednia - 450 Zderzak przedni - 250 + halogeny (nie znam ceny) Poduszka silnika - 130 Zbiornik płynu chłodnicy 150 zbiornik płyny spryskiwaczy 150 przednia ćwiartka (potrzebuje tylko część nad podłużnicą, ale nikt mi tego nie sprzeda) - 500 Lampa prawa tylna - 120 Regeneracja konsoli - 500 + do tego 1 szt alu (nie znalalzłem takich), może być coś ruszone w zawieszeniu, ale nie wiem nie liczyłem tego. Podsumowując wychodzi: 3435 bez alusa i halogenów. Poza tym nie widomo czy uda się odblokować pasy, poduszek nie liczę. To są średnie ceny z allegro za części nadające się do założenia, a nie za popekany zderzak, lampe z urwanymi zaczapami czy powgniataną maskę. Do tego dochodzi klepanie tylnej klapy, drzwi przednich (są zagięte koło tego małego okiekna na ramce na górze (mam duże zdjęcia i tam to widać), wstawić trzeba ten fartuch. Malowanie już we własnym zakresie - tylny zderzak i klapa z przodu blotnik + troche drzwi, lusteko, maska, zderzak i w komorze ten fartuch. Nie policzyłem jeszcze ewentualnych problemów z rurkami i nabijaniem klimy, bo wydają mi się nie uszkodzone. mkautos - 09-02-2010, 18:56 No jak ceny z allegro to wiadomo ze przepłacasz. Jesli byś miał mechanizm pasow niechcący zepsuć, to mozesz dac fotki a ja mam dobre sposoby na reanimacje do stanu 100% sprawnosci - ale bez napinaczy pirotechnicznych. Nie wiem jak Twoje wyglądają wiec z fusów nie chce wrozyc, ale jesli bedą takie o jakich mysle to naprawa jest prosta. Ile dałes za niego, kupiłes sam czy w RP juz sprowadzony??? Oferta z netu czy jechałes i szukałes. Konsole tez chyba mam miejsce w Ostrowie Wlkp co taniej robią i wszyscy z okolicy tam dają. Chyba 300 zl. Ryba - 09-02-2010, 19:05 Ja go nie kupiłem, zastanawiałem się nad nim, ale na razie sobie odpuszczam, gdyż zima to nie najlepszy czas na dłubanie czegokolwiek. Stał na allegro za 14,9 tys - 1,6 HDI z bogatym wyposazeniem. A jesli na allegro przepłacam to gdzie kupować ? U mnie w okolicy są 2 szroty, ale tak stoją same astry, golfy itp - nie ma nic nowego. kamfrontera - 09-02-2010, 19:11 Konsole to można sobie samemu zrobić . (jezeli oczywiście nie zależy nam na poduszkach - bo ich nie bedzie ) Klejenie spawarką i gumowanie
To_mas - 09-02-2010, 19:30
hehe mkautos - 09-02-2010, 20:27
Faktycznie troche masz kibel jesli chodzi o giełdy. Ja mam pod nosem giełde samochodową i z czesciami w Poznaniu w czwartki i niedziele, Lubin w sobote i Wrocław w niedziele ale to tylko samochody. Ty masz giełde w Gliwicach i duza giełda Słomczyn. Ja mam na giełdy od 60 do 100 km z haczykiem. Ile ty masz do tamtych giełd??? Ile by nie było to jak masz auto kupione (gdybys kupił) uszkodzone , na dodatek nowe, to wyjazd na giełde zwraca sie w 1/3 - 1/4 w stosunku do allegro. A na allegro musisz jeszcze przesyłke (kilka przesyłek)policzyc i nie zawsze czesci są tak do konca idealne i nie naprawiane jak opisują sprzedawcy. Bartek-WGM - 09-02-2010, 22:37 Na giełdzie zawsze widzisz co kupujesz, każdą ryske czy pęknięcie. I można potargować, bo przez telefon nie bardzo chcą jak zamawiasz na allegro. Na Słomczyn nie ma co teraz jechać: mało handlarzy, snieg i mróz...Na wiosne błoto z roztopów i taka to giełda. mkautos - 09-02-2010, 22:56
Nigdy tam nie byłem. O Gliwice prawie sie otarłem w dobie cinquecento. Ale najlepszy jest Poznan, duzy plac a nawet dwa. Ale trzeba z rana bardzo wczesnie jechac bo masakra tylu ludzi sie zjeżdża. Niemcy czesc litwini - wszystko co jezdzi do nemecka po wyjebki to tu wpada po czesci. Lubin dobry był, troche sie zmniejszyła giełda z czesciami i ceny juz tak nie pasują ale..... mozna trafic tez tanio. Nawet nie myslałem nigdy ze w tak dobrze mam pod wzgledem czesci. Na allegro t idzie fajnie wychaczyc furki. Kiedys przebojem ( i to wielkim- gigant taki) była Autogiełda Dolnosląska i Giełda Samochodowa - takie gazety z ogłoszeniami. Teraz w dobie internetu gazety w odstawce. Lepiej kupic lokalną jakąs , poczytac dział moto i na miejscu poszukac cos do poprawki itd. Bartek-WGM - 09-02-2010, 23:06 Powiem Ci że gazety są dobre żeby lokalnie jakiegoś grata kupić niedrogo. Kumpel co wcześniej jeździł rowerem, dorwał dwa Fiaty Tipo za 900zł. Jeden na chodzie, drugi z rozwalonymi panewkami. Chłopak się cieszy, na głowe nie kapie, ciepło jest... Ja na słomczyn mam 45km, ale na samą myśl żeby tam jechać to mnie wykręca...Wole jednak allegro, ale np. gdy potrzebowałem ćwiartke do Corolli koszt na allegro niby 100zł. Tanio. Ale wysyłka drugie 100zł. Pojechałem na lokalny szrocik gdzie mają angliki za 150zł kupiłem od ręki... To_mas - 09-02-2010, 23:24
Jak wstawiałem tylny błotnik do A4 to jechałem za nim aż za Kraków  ! (ogłoszenie allegro)
bo kolo sprzedał mi całą ćwiarę z A4 w idealnym stanie za 200zł a u mnie po szrotach/sklepach z częściami a w BB jest tego trochę nigdzie nie mieli, koszt poszycie błotnika w ASO 12xx zł Bartek-WGM - 09-02-2010, 23:31 Oczywiście, ja kupuje motocykle na allegro i zawsze znajdziesz okazje, ale to trzeba siedziec praktycznie 24h na dobe jesli chodzi o pojazdy. Bo części jest na potęge... To_mas - 09-02-2010, 23:46
|
